PIOSENKA NAPISANA POD WPŁYWEM CHWILI, NIE JEST ZBYT DOSKONAŁA :D
Było piękne lato,
Siedziałam przy komputerze nudząc się,
Było piękne, błękitne niebo,
A pod nim..
Strona Stardoll.com!
No!
Strona Stardoll.com!
No!
Nie wiedziałam o co tu chodzi,
Pytałam Winniczka uparcie,
- O co chodzi w tej grze?
- Jak o co! O popularność w kadrze!
No!
O popularność w kadrze!
No!
Ktoś osądził mnie o romans,
Z Józkiem - sprawa oczywista,
Nie wiedziałam Dżizas Chrysta,
Kto to matko moja czysta!
No!
Matko moja czysta!
No!
Dowiedziałam się już w końcu,
Patrzę - ktoś siedzi na kocu,
To był Józek,
To był on!
Chwila..
O cholera, ale klon!
No!
O cholera, ale klon!
No!
To wcale nie był Józek,
To był Zbychu w swej osobie,
Żulił o kilka puszek,
Bo kasę na SS zarabia na złomie!
Co?!
SS się skończyło! No!
Wkrocz do świata zachłanności,
Sławy zjedzą Twoje kości,
Gabisia weźmie majątek za reklamę,
Informując o tym mamę!
Gosia swój blog sprzeda,
O cholera, co?! Kreda?!
Lucasek zakochał się w Gadze,
Ludzie wkurzają się - co to za kamikadze?
Czemu on sam zabija swój mózg?
Detonacja, demokracja!
Kubawinniczek ksywa Winni,
Z Monisiagję coś świni.
Nie wiesz co,
Nie wiesz jak,
Stardoll Biznes oł jes, oł tak!
Inne osóbki wybić się próbują,
Chamskie, podłe, na żabot mi plują!
Afe, afe, na krzyż z nimi!
Najlepiej kupimy im szamponik Bobini.
Nigdy sławne nie będą,
Już moja w tym rzecz.
Podłe dzieci, precz!
Co sądzicie? :D