wtorek, 23 sierpnia 2011

A może jednak wielka "kołntynułacja"?

Jak widać i słychać, nie ujawniam się. Wątpię, żebyście kiedykolwiek dowiedzieli się, kim jestem. :D


Na Stardoll? Nudy, nudy, flaki z olejem ("ogórkowa dla wszystkich, no bo nikt nie lubi flaków!"), fleh bleh. :P Brak kłótni, najwidoczniej najwięksi aferzyści są jeszcze na wakacjach, albo...Fejsbób ich wciągnął i nie chce wypuścić ze swoich niebieskich łapek. Muszą zarabiać wielkie i brązowe kokosy, skoro stać ich na urlopik, albo na superekstrapłatne "nespodzanki" w fejsbuczynowych gierkach. Co słychać u naszych sław? Opowiadajcie, dawno mnie tu nie goszczono. I ukradli mi mój fotel!