sobota, 11 czerwca 2011

Kuniec

Stardoll mnie już nie kręci, znudziły mi się pikselowe laleczki i udawane sławy, ekh, papaaaa. :D Dziękuję za miłe jak i te potępiające słowa. Wiecie, że to wszystko to były jaja, nie (do tych, którzy bronili fejmołs stars)? :3 Dzięki za wszystko, kochani! Nic nie trwa wiecznie! Może kiedyś wrócę.
Pamiętajcie, traktujcie Stardoll z dystansem, nie uzależniajcie się od tego, bo później trudno się odciągnąć. Chyba, że chcecie przegrać życie realne.

Moja osoba pozostanie tajemnicą, a może i się domyślicie, kogo kryła poker fejs?... ;)

wtorek, 7 czerwca 2011

Kolejne przeprosiny etc. etc.

Witojcie bambosze moje kochane!
Jeśli ktoś w ogóle jeszcze to czyta, to chcę powiedzieć: sorki (tak, żeby każdy zrozumiał - i poke i .. niepoke? :D).
Podczas mojej ponad dwutygodniowej, a może nawet trzytygodniowej nieobecności wydarzyło się co nieco (i tutaj wcale nie chodzi o miód!). A co ja ściemniam! Jedyne, co było interesujące, to "megaaferaebałtPyrokarktóryjestpodłymzłodziejaszkiem", hm, i może jeszcze wielkie pogodzenie się Szczawika (znana pod ksywą crazyszczawan (per crazytschawan)) z płaszczką (Mantą per Mant__*). O co chodziło z Pyrokarem? Nie jestem obeznana w sprawie, ale z wszystkiego wynika, że asnakamucza90 miała dać Pyrokarowi DKNY Scuba dress z I kolekszyn w zamian za LE Heart Print Blazer z drugiej kolekszyn tegoż sklepiczku. Pyrokar oszukał również Kajaxdd144. Nieźle je okradł twierdząc, że tylko kupił je w bazarku, na co przyzwala regulamin. :) Mały złydziej!! A kysz na Litwę, popaprańcu! Albo nie, lepiej na Antarktydę! Będziesz dzielił wychodek z pingwinami. ;) O ile pingwiny tam żyją. Teraz Pyrokaruś (?) twierdzi, że ktoś włamał mu się na akołnta (taa, starutka śpiewka, i to nawet bardzo znana! tak znana jak "czarne oczy" iwana i delfina) i odzyskał je dzięki fejsBUKowi. Buczynowa sprawa.

Orientujecie się?!